Afryka, Zachód i Obłuda. Wojna na Ukrainie z punktu widzenia Afryki. Problem wyżywienia w Afryce. Kroniki Alaina Foka, kameruńskiego dziennikarza.
Po francusku i po angielsku (audio lub napisy).
Zachód, czyli racja najsilniejszego
Kiedy Zachód rozpoczyna wojnę, to zawsze w "imię pokoju i sprawiedliwości na świecie". Jego problemy stają się z urzędu problemami całego świata, a każdy, kto Zachodu nie popiera, staje się wrogiem, którego należy ukarać. Broń Boże nie przypominać Zachodowi jego zbrodni, porażek i licznych wojen, których prawie nigdy nie wygrywa. Tym razem, w przypadku Ukrainy, Zachód jeszcze nigdy nie był tak odizolowany od reszty planety jak dzisiaj. Ale kto położy kres jego dyktaturze ideologicznej, która bardziej niż kiedykolwiek zagraża pokojowi na świecie? Kto sprawi, że Zachód nabierze pokory, której tak bardzo mu brakuje?
Jak zastąpić rosyjską i ukraińską pszenicę w Afryce?
Cóż za upokorzenie dla Afryki, która posiada ponad 60% gruntów uprawnych naszej planety, ale w dużej mierze jest uzależniona od żywności pochodzącej z innych kontynentów. Wystarczyła wojna między dwoma państwami (Rosja, Ukraina) oddalonymi o dziesiątki tysięcy kilometrów od Afryki, by Afryce groził poważny kryzys żywnościowy i bezprecedensowy wzrost cen.
Przewodniczący Unii Afrykańskiej potrzebował udać się na negocjacje w sprawie dostaw pszenicy. Cóż za spektakl! Dzisiaj, kiedy wiemy już, że koncepcja pomocy krajom nie ma nic wspólnego z rozwojem owych krajów, a wspieranie narodów zależy od zmiennej geometrii, jak możemy położyć kres lub przynajmniej zmniejszyć uzależnienie Afryki od żywności pochodzącej z innych krajów?