Palcem dotykam okładek

Palcem dotykam okładek tygodników ilustrowanych
To jest pierwsza wersja. Z welonem, z wieczorem
wigilijnym,
z zapachem wielkich porządków.
To jest druga wersja. Z lizakiem, z żaglem,
z brudnymi nogami.
To jest trzecia wersja. Ze ściśniętym gardłem.
To jest trzecia wersja mojej miłości.
Cyganka mówi cicho: uważaj, uważaj, ładna.
Ślepnę. Z godziny na godzinę wybieram bardziej po
omacku.
Palcem dotykam okładek tygodników ilustrowanych.
Muszą być bardzo kolorowe.