Grzech zaniedbania

Grzech zaniedbania

France

Stary francuz idzie do spowiedzi i mówi do księdza:
— Podczas wojny ukrywałem młodą żydówkę na poddaszu, aby zapobiec przewożące żołnierzy niemieckich w obozie koncentracyjnym.
Ksiądz odpowiadza:
— Ależ jest to piękny gest, nie ma z czego spowiadać się. Uratował pan życie tej młodej kobiecie.
Stary francuski mówi:
— Muszę wyznać, że w zamian za to robiła mi lody.
Ksiądz odpowiadza:
— Widzę, że pana gest nie był tak piękny jak myślałem, niemniej Bóg wybacza. Jestem pewien, że, niezależnie od tego, młoda kobieta również jest wdzięczna.
Na co stary francuz:
— Uważa Ojciec, że powinienem jej powiedzieć, iż wojna skończyła się ?